WYCIECZKI SZKOLNE SĄ NUDNE.

Cześć, Hej, Witajcie, Siemanko! 

Wtorki są przyjemnymi dniami, mamy luźne lekcje i nie mamy polskiego :)
Także tak.

Wycieczki szkolne są nudne, o ile jedziecie do teatru. Chyba, że ktoś lubi teatr no to przepraszamy.
Jakiś miesiąc temu takowa wycieczka się odbyła.
Grunia i Genzeg przed świętami Bożego Narodzenia zajęły się zbiórką żywności i rzeczy potrzebnych dla zwierząt ze schroniska w Radomiu. One zorganizowały zbiórkę, pisały petycje, chodziły, załatwiały.

Na koniec zbiórki chciały zorganizować wycieczkę do Radomia aby zawieźć zwierzakom jedzenie i inne zebrane artykuły. Jednak wiadomo, że wycieczka musi mieć jakiś też cel naukowy, więc wymyślili sobie teatr... super... najpierw do zwierząt, a później do teatru na dwie godziny spania.
Wyspać to my się potrafimy za darmo :)
Tak więc nie pojechały tam, a wywiało je do Warszawy. Było tam lepiej niż w jakiś Radomiu i teatrze. Głównym celem wycieczki była Starówka. Niestety pogoda im nie dopisała, było zimno, a szkoda.
Po powrocie wyspałyśmy się ZA DARMO :)

                                                                  . . .

Gdy zapytały innych jak było na ich wycieczce, to połowa spała w teatrze także... myślę, że nic więcej mówić nie trzeba.

Trzymajcie się, do jutra!